Renaud Lavillenie potwierdził, że nie wystartuje w halowych mistrzostwach świata w Sopocie donosi francuski dziennik sportowy L'Équipe.
Renaud Lavillenie potwierdził, że nie wystartuje w halowych mistrzostwach świata w Sopocie donosi francuski dziennik sportowy L'Équipe.
Podczas wczorajszej popołudniowej konferencji prasowej w Paryżu Renaud Lavillenie przyznał, że opuści halowe mistrzostwa świata w Sopocie gdyż nie chce ryzykować utraty sezonu 2014 z powodu kontuzji. Jeszcze wczoraj przed południem wszyscy mieli nadzieję, że Francuz, który w sobotę w Doniecku ustanowił wynikiem 6.16 wspaniały rekord świata oraz doznał kontuzji lewej nogi, wystartuje jednak w globalnym czempionacie w Sopocie (7-9 marca). W Polsce Lavillenie miał bronić złotego medalu, który wywalczył 2 lata temu w Ataköy Atletizm Salonu w Stambule.
Dodajmy także, że podczas spotkania z przedstawicielami mediów poinformowano, że reżyser Cédric Klapisch rozpoczął pracę nad filmem dokumentalnym poświęconym tyczkarzowi.
Maciej Jałoszyński